Nawiązując do poprzedniego wpisu z Peugeotem, dziś był pierwszy dzień prac, obyło się bez benzyny i zapalniczki ( ͡° ͜ʖ ͡°). Demontaż foteli, tylnych oparć oraz kanapy (nie obyło się bez zapieczonej śruby, którą trzeba było rozwiercić) i jazda. Po pierwszym odkurzaniu trochę zonk, czemu podłoga jest twarda jak kamień? ( ͡° ͜ʖ ͡°) trochę się napociłem, żeby jakoś doprowadzić to do kultury. Odkurzanie, tornador plus apc aqua sour z wodą, znowu odkurzanie, sam tornador, odkurzanie i finalnie dwukrotne pranie…
Read More Read More